niedziela, 20 lutego 2011

Nagła sprawa

Przyjechaliśmy na komendę. Uwielbiałam to miejsce, ale teraz czułam się dziwnie. Zazwyczaj to ja razem z Wolskim przesłuchiwaliśmy różne osoby, a tym razem role się odmieniły. Opisałam cały wypadek sekunda po sekundzie, mimo że działo się to tak szybko. Wiedziałam, że nawet najmniejszy szczegół może pomóc w rozwiązaniu tej sprawy. Żałowałam, bo ta sprawa została przydzielona innemu wydziałowi śledczemu, no ale czemu tu się dziwić, przecież nas tak jakby już nie było. Już miałam razem z wolskim wychodzić, gdy usłyszeliśmy głos Barskiej:
- Ada, Maciek pozwólcie do mnie na chwilkę.
Weszliśmy do gabinetu inspektor.
- Usiądźcie proszę.- powiedziała.
Tak tez uczyniliśmy. Przez moment panowała cisza, po czym głos zabrała inspektor.
- Jak już zapewne wiecie media wszystko wiedzą. Z tego właśnie powodu dostałam telefon, że macie natychmiast zgłosić się  do generalnego inspektora policji.- powiedziała do nas z mina nie wróżącego nic dobrego. Oboje spojrzeliśmy na siebie. Wolski wzruszył ramionami.
Opuściliśmy gabinet inspektor. Powiedziałam na głos:
- Co oni mogą od nas chcieć?
- Nie wiem, ale zaraz się dowiemy.- odpowiedział i rozmierzwił mi włosy.
Chwile po tym byliśmy już w drodze. Mimo że jechaliśmy stawić się do szefa wszystkich szefów jakoś nam to zbytnio nie wadziło. Toczyliśmy ze sobą normalne rozmowy nie myśląc co zaraz usłyszymy i jak zadziała to na nasza przyszłość. Po prostu cieszyliśmy się chwilą spędzona razem mimo że żadne z  nas nie chciało się do tego przyznać.

Po godzinie dojechaliśmy na miejsce. Skierowaliśmy się do drzwi z napisem inspektor generalny.
- To chyba tu.- oznajmił Maciek z udawanym strachem.
- No co ty nie powiesz.- odpowiedziałam powstrzymując śmiech. Mimo że nie wiedzieliśmy co nas czeka za tymi drzwiami dobry humor nas nie opuszczał. Zapukałam. W odpowiedzi usłyszeliśmy:
- Proszę.
Weszliśmy do środka.
- Dzień dobry. Aspirant Ada Mielcarz i komisarz Maciej Wolski.- przedstawił nas Maciek.
- Witam. Inspektor generalny Tomasz Koćnuk. Czekałem na państwa.
-Domyślacie się o co chodzi?- zapytał
- Właściwie to nie za bardzo.- odpowiedział Maciek.
- Naprawdę. Zdziwił się, po czym włączył telewizor, w którym właśnie leciały wiadomości.
Pierwszą z nich był dzisiejszy wypadek. Nie zdziwiło mnie to specjalnie, bo przecież to normalne, że pokazują takie rzeczy, lecz po chwili usłyszałam: „Dwójka wspaniałych policjantów narażając własne życie uratowała trzy osoby, w tym 3letnią dziewczynkę.” Z wrażenia otworzyłam szczękę. Maciek musiał to zauważyć, bo szturchnął mnie lekko, po czym głośno odchrząknął próbując powstrzymać śmiech. Od razu wróciłam do swojej poprzedniej pozycji.
- A czy to państwu coś mówi?- ponownie odezwał się inspektor, ale tym razem z milszym tonem głosu.
- Tak, ale nadal nie wiemy co zrobiliśmy złego.- powiedział Maciek, bo widział, że na mnie nie ma co liczyć.
- Czyli policjanci wzywani są do mnie tylko jak coś przeskrobią.- oznajmił ze śmiechem.
- Dobrze przejdźmy do konkretów.- zaczął mówić dalej. Wezwałem tu was, aby podziękować i nagrodzić za taka wzorową postawę. Jestem dumny, że mam w swojej załodze takich policjantów.- powiedział i wyciągnął z szuflady dwie oznaki.
- Pani Ado- zwrócił się do mnie.
- Gratuluje takiej odwagi. Jak już mówiłem to zaszczyt mieć takich policjantów w swoim oddziale. Życzę dalszych sukcesów w służbie.
Podał mi odznakę i uścisnął dłoń. Następnie podszedł do Maćka.
- Panie Maćku- zaczął. Powtórzył mniej więcej to samo, dodając przy końcu:
- Gratuluję, a równocześnie zazdroszczę panu takiej partnerki.
- Wiem, wiem, ale nie oddam jej- odpowiedział Wolski puszczając do mnie oko. Inspektor uśmiechnął się, po czym odpowiedział.
- To chyba wszystko, dziękuję.
- My również dziękujemy.- odpowiedzieliśmy chórkiem.

8 komentarzy:

  1. Bardzo ciekwa notka , dodawaj szybko nowa .
    Pozdrawiam
    Nowacam

    OdpowiedzUsuń
  2. no świetna jak zawsze . zaraz szybko dodawaj nową . ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. No notka super już nie mogę się doczekać następnej u mnie jeszcze dziś powinna się ukazać nowa
    pozdrawiam
    werciuś

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna :) No naprawdę extra ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. zapraszam na www.werka-historia-nowej.blogspot.com gdzie pojawiła się nowa notka
    werciuś

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też bym nie oddała ^^ I partnera także Xd Teraz zostaje nam tylko czekać na kolejny wspaniały rozdział.
    agusia

    OdpowiedzUsuń
  7. no i cóż mam napisać? Po za tym że mi mowę odjęło bo rozdzialik niesamowity :) z niecierpliwością czekam nn :)
    Przepraszam że nie skomentowałam wcześniej ale na weekend wyjechałam do babci i dopiero teraz wróciłam :) mam nadzieję że nie jesteś zła :)
    Lena

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na nn! Świetny blog! :)
    Ania
    PS: Zapraszam na forum Nowej na tvp.pl

    OdpowiedzUsuń